Dalszy szybki wzrost długu publicznego byłby ryzykiem dla ratingu

Jeśli dług publiczny Polski będzie nadal rósł szybko, będzie to ryzyko dla ratingu suwerennego, ocenił w rozmowie z ISBnews senior director, head of Emerging Europe, Sovereign Ratings, Fitch Ratings Paul Gamble. Agencja spodziewa się, że Polska – jako jeden z wielu krajów – zostanie w br. objęta procedurą nadmiernego deficytu, ale dla oceny konsekwencji tego wydarzenia będzie potrzebowała dalszych informacji zarówno ze strony Polski, jak i Komisji Europejskiej.

„Największym ryzykiem dla perspektywy ratingu Polski są obecnie zdecydowanie finanse publiczne, wielkość deficytu i to, co oznacza to dla trajektorii zadłużenia. Jeśli więc dług publiczny będzie nadal rósł, będzie to ryzyko dla ratingu” – powiedział Gamble w rozmowie z ISBnews w kuluarach konferencji „Credit Outlook Warsaw 2024”.

Dyrektor podkreślił, że obecne spory polityczne w Polsce mogę potencjalnie utrudnić „radzenie sobie z deficytem budżetowym”, a także skomplikować wdrażanie zmian legislacyjnych, które są niezbędne do uzyskania dostępu do funduszy UE.

„Tak więc, nawet jeśli jest to tylko coś stosunkowo krótkoterminowego, coś, co potrwa być może do wyborów prezydenckich, pozycja w budżecie jest ważna, dostęp do funduszy UE jest ważny. Jeśli więc dojdzie do opóźnienia, będzie to miało negatywny wpływ na gospodarkę, a wtedy istnieje ryzyko, że inwestorzy zagraniczni spojrzą i pomyślą: tak naprawdę nie rozumiemy, co się tutaj dzieje. Istnieje pewien stopień tolerancji, ale być może problemy są większe niż myśleliśmy. Biorąc pod uwagę szczególnie duże potrzeby finansowe Polski, może to mieć wpływ w szczególności na koszty finansowania dla Polski” – wskazał Gamble.

Dodał, że ze względu na planowane znaczne potrzeby pożyczkowe Polski w tym roku, dla naszego kraju, jak również dla innych gospodarek rozwijających się, szczególnie istotne będą decyzje Fedu odnośnie poziomu stóp procentowych oraz możliwość utrzymania wyższych stóp procentowych przez dłuższy czas.

„Nasza prognoza zakłada, że Fed obniży stopy trzy razy w tym roku. Myślę, że rynek nadal oczekuje około czterech obniżek. Jeśli jednak Fed utrzyma stopy na niezmienionym poziomie, będzie to niewątpliwie duży negatywny szok dla postrzegania rynku, który przełoży się na koszty finansowania, w zasadzie dla każdego państwa. Ale naszym zdaniem będą to trzy obniżki, a Fed nadal obawia się o rynek pracy, więc pierwszą obniżkę stóp zobaczymy prawdopodobnie dopiero w połowie roku, a nie w marcu” – powiedział dyrektor.

„To ważne dla Polski, ponieważ ma ona szczególnie duże zapotrzebowanie na finansowanie. Uważamy, że banki mają dość duże możliwości, by zaabsorbować to lokalnie. Gdyby jednak okazało się, że Fed jest znacznie bardziej ostrożny, uczestnicy rynku musieliby się do tego dostosować i myślę, że sprawiłoby to, że wszędzie byliby znacznie bardziej ostrożni w kwestii kosztów finansowania” – podkreślił.

Wcześniej podczas konferencji „Credit Outlook Warsaw 2024″associate director, EMEA Sovereign Ratings, Fitch Ratings Małgorzata Krzywicka poinformowała, że agencja oczekuje, iż Polska zostanie w tym roku objęta procedurą nadmiernego deficytu, zaś jej deficyt w sektorze rządowym i samorządowym (tzw. general government) mógłby wzrosnąć do 5,5-6% PKB (wobec 4,6% PKB oczekiwanego w trakcie ostatniego przeglądu ratingu w listopadzie 2023) z 5,3% PKB oczekiwanych za ub.r.

„Obecnie jest sporo krajów, które mogą zostać objęte procedurą nadmiernego deficytu. Tak więc prawdopodobnie stanie się tak w przypadku Polski, ale stanie się tak w przypadku wielu krajów. Problem polega na tym, że nadal istnieje pewna niepewność co do tego, jakie będą rzeczywiste wymagania, gdy wejdzie się w procedurę nadmiernego deficytu, a także co do jej wdrożenia. W przeszłości wiele krajów po prostu nie stosowało się do zaleceń. Bycie objętym procedurą nadmiernego deficytu wiąże się z pewnego rodzaju piętnem, więc w przeszłości wiele krajów starało się tego uniknąć. Myślę jednak, że obecnie tak wiele krajów będzie objętych procedurą nadmiernego deficytu, że będzie to miało mniejszy wpływ” – skomentował Gamble.

W listopadzie ub.r., podtrzymując ratingi Polski, Fitch podał, że prognozuje, iż Polska odnotuje deficyt general government w wysokości 5,3% PKB w 2023 r. oraz 4,6% PKB w 2024 r. Agencja nie spodziewała się znaczącej konsolidacji w 2024 r.

W styczniu minister finansów Andrzej Domański zadeklarował, że polski rząd będzie kontynuował w najbliższych tygodniach rozmowy na rzecz tego, aby Polska nie została objęta procedurą nadmiernego deficytu.

Tegoroczna ustawa budżetowa zakłada, że deficyt sektora finansów publicznych (według metodologii UE) w roku 2024 wyniesie 5,1% PKB w 2024 r. Zapisano w nim także, że w 2023 r. deficyt sektora może być niższy od poziomu 5,6% PKB ujętego na etapie opracowywania jesiennej notyfikacji fiskalnej.

W opublikowanych w jesiennych prognozach Komisja Europejska napisała, że Polska odnotuje deficyt general government w wysokości 5,8% PKB w 2023 r., 4,6% PKB w 2024 r. i 3,9% PKB w 2025 r. (wobec -3,7% PKB w 2022 r.).

Źródło: ISBnews

Artykuł Dalszy szybki wzrost długu publicznego byłby ryzykiem dla ratingu pochodzi z serwisu Inwestycje.pl.

Powered by WPeMatico

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *