RPP utrzyma obecny poziom stóp proc. co będzie mieć ograniczony wpływ na złotego

Rada Polityki Pieniężnej (RPP) utrzyma obecny poziom stóp procentowych, co będzie mieć ograniczony wpływ na złotego, natomiast gołębi Fed i odejście od zero-COVID w Chinach wzmocniły aprecjację aktywów ryzykownych, uważają analitycy Ebury Enrique Diaz-Alvarez, Matthew Ryan, Roman Ziruk, Itsaso Apezteguia.

Stosunkowo gołębie przemówienie prezesa Fedu Jerome’a Powella i przybliżenie się perspektyw rezygnacji Chin z polityki zero-COVID wzmocniły nieco aprecjację aktywów ryzykownych w zeszłym tygodniu. W konsekwencji obserwowaliśmy dalszy spadek kursu USD/PLN do najniższego poziomu od ponad pięciu miesięcy. Dolar amerykański ponownie był jedną z najgorzej radzących sobie walut na świecie. W listopadzie odnotował najsłabszy miesięczny wynik od września 2010 r., a w ubiegłym tygodniu jego kurs obniżył się względem wszystkich walut G10 z wyjątkiem dolara kanadyjskiego. Waluta jest wyraźnie tańsza w porównaniu z maksimami odnotowanymi w połowie września. Obecnie wśród inwestorów przeważają pozycje krótkie na amerykańską walutę i możliwe, że zakończymy rok konsolidacją w okolicy bieżących poziomów. Będzie to jednak zależało od względnej jastrzębiości najważniejszych obok Fedu banków centralnych na ich posiedzeniach w grudniu. Kalendarz w tym tygodniu nie obfituje w publikacje danych i nowe wieści dotyczące polityki, rynki będą więc prawdopodobnie wyczekiwać kolejnego tygodnia, w którym w ciągu niecałych 24 godzin poznamy wyniki posiedzeń trzech dużych banków centralnych: Rezerwy Federalnej 14.12 oraz Banku Anglii i Europejskiego Banku Centralnego 15.12.

PLN

Kurs EUR/PLN w trakcie ubiegłego tygodnia spadł do najniższego poziomu od sierpnia (poniżej 4,66), tydzień zakończył jednak na poziomie bliskim jego rozpoczęcia. Ostatni okres przynosi wiele korzystnych dla złotego okoliczności: oczekiwania względem skali restrykcyjności polityki pieniężnej w krajach rozwiniętych (szczególnie w USA) raczej spadają niż rosną, sentyment rynkowy poprawia się, kurs EUR/USD kieruje się w górę, a szereg sygnałów z Polski wskazuje na większą ostrożność w polityce fiskalnej i dezinflację. Wcześniejsza aprecjacja waluty była jednak na tyle silna, że wydaje się ograniczać krótkoterminowy potencjał do jej dalszego umocnienia. Dodatkowo, pogarszają się twarde dane z polskiej gospodarki, a to wraz z sygnałami dezinflacji i gołębią ostatnio retoryką części członków Rady Polityki Pieniężnej koryguje wycenę stóp w Polsce. Lekka poprawa w danych opartych na ankietach ma niewielkie znaczenie. Tak więc wychodzimy mniej więcej na zero – złoty balansuje w okolicy poziomu 4,70 w parze z euro i nie jest poddany zbyt dużej zmienności. Zarówno my, inni progności, jak i rynek jesteśmy coraz silniej przekonani, że stopy procentowe w obecnym cyklu już nie wzrosną. W tym kontekście oczekiwana decyzja RPP o utrzymaniu w środę 7.12 stabilnych stóp procentowych powinna mieć ograniczony wpływ na złotego. Retoryka w zakresie dalszych kroków RPP może mieć jednak pewne znaczenie. W tym kontekście uwaga powinna skupić się prawdopodobnie bardziej na czwartkowej konferencji prasowej prezesa Glapińskiego.

EUR

Brak poruszających rynek wieści ze strefy euro w zeszłym i tym tygodniu oznacza, że ruchy wspólnej waluty zależą głównie od wieści z zewnątrz, w szczególności z USA i Chin. W obu przypadkach informacje były w zeszłym tygodniu pozytywne dla euro – Powell zasugerował, że podwyżka stóp procentowych w grudniu wyniesie tylko 50 pb., zaś chińskie władze zasygnalizowały luzowanie restrykcji pandemicznych. Nadzieja, że polityka zero-COVID wkrótce stanie się przeszłością, wspomogła w zeszłym tygodniu aktywa ryzykowne i pozwoliła euro na dotarcie do górnej granicy przedziału 1,00–1,05, w którym porusza się od kilku tygodni. W czwartek 8.12 opublikowane zostaną dane o PKB w III kwartale, jest to jednak tylko rewizja, więc nie powinny znacznie wpłynąć na zmienność euro. Przed nadchodzącym w przyszłym tygodniu niezwykle ważnym posiedzeniem banku znacznie więcej uwagi zdobędą zapewne przemówienia członków EBC.

USD

Rynki wyczekiwały znaku, że Fed jest gotów do rezygnacji z ogromnych podwyżek stóp procentowych o 75 pb., i w zeszłym tygodniu ich życzenia się ziściły. Obecnie rynek mocno stawia na podwyżkę o 50 pb. w grudniu i mimo że podczas wcześniejszych cykli zacieśniania byłby to ruch uważany za duży, w obecnych warunkach jest to dobra wiadomość. Wieści gospodarcze z zeszłego tygodnia miały pozytywny wydźwięk, lecz wysłały mieszane sygnały w kontekście inflacji. Rzeczywiste dane dotyczące aktywności w USA są jak dotąd silne, a rynki pracy pozostają ciasne. Raport o inflacji PCE potwierdził dobre wieści z wcześniejszego odczytu inflacji CPI. Płace w październiku wzrosły znacznie powyżej oczekiwań i wydaje się, że próbują doścignąć inflację, co jednak zwiększa prawdopodobieństwo wystąpienia efektów drugiej rundy. Obecnie obawę tę przyćmiewa radość z zakończenia podwyżek stóp o 75 pb. Ceny obligacji rosły zgodnie z cenami aktywów ryzykownych, a dolar kontynuował oddawanie zysków z wcześniejszej części roku.

CNY

Juan chiński umocnił się w zeszłym tygodniu względem dolara amerykańskiego. Na początku obecnego tygodnia kurs USD/CNY spadł poniżej psychologicznego poziomu 7,0 po raz pierwszy od września. Walutę wspomogły oznaki tego, że podejmowane są ruchy w kierunku ponownego otwarcia chińskiej gospodarki. Wydaje się, że protesty przeciwko polityce zero-COVID zostały w znacznej mierze zażegnane, ale zmusiły władze do przemyślenia dotychczasowego podejścia. Wiele miast ogłosiło złagodzenie restrykcji, a chińscy oficjele zdają się skłaniać ku dalszemu ich zdejmowaniu. Wicepremier Sun Chunlan wspomniała w zeszłym tygodniu o „zmniejszonej zjadliwości” wariantu Omikron i oświadczyła, że kraj wkracza w „nowy etap” walki z COVID- 19. Chiny ogłosiły także zwiększenie wysiłków w kierunku szczepienia starszych osób, co ma zlikwidować jedną z głównych przeszkód stojących na drodze do pełnego otwarcia gospodarki. Inwestorzy będą w tym tygodniu w dalszym ciągu skupieni na wieściach dotyczących COVID-19. W większości rozczarowujące odczyty PMI w listopadzie sugerują, że pandemia pozostaje kluczową kwestią w kontekście sytuacji gospodarczej Chin. Poza sygnałami dotyczącymi polityki względem COVID-19 warto będzie przyjrzeć się danym o inflacji konsumenckiej i producenckiej w listopadzie, które zostaną opublikowane w piątek (9.12).

Źródło: ISBnews

Artykuł RPP utrzyma obecny poziom stóp proc. co będzie mieć ograniczony wpływ na złotego pochodzi z serwisu Inwestycje.pl.

Powered by WPeMatico

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *