Lipiec kończy się silnym wzrostem na GPW

Połowa wakacji, zwana potocznie sezonem ogórkowym, w tym roku nie daje możliwości swobodnego odpoczynku od giełdy. Obfitość wydarzeń, z zaklinaniem rzeczywistości przez Fed na czele, sprzyjała przystąpieniu do spodziewanego przez nas „ataku” na tanie polskie akcje.

Jeszcze na początku tygodnia na rynku akcji dominowały negatywne informacje geopolityczne i widmo kryzysu gazowego, a także przecena sektora bankowego cierpiącego z okazji wakacji… kredytowych. WIG20 schodził do strefy 1,6 tys. pkt, czyli okolic tegorocznych minimów. Znów robiło się niebezpiecznie, ale GPW wraz ze wszystkimi rynkami, czekała na najważniejsze wydarzenie końcówki lipca – decyzje i komunikaty amerykańskiego Fed. Okazało się, że inwestorzy dostali to na co czekali i giełdy włączyły risk on. Komentarze rynkowe są wypełnione opiniami, co Fed powiedział dosłownie i co chciał przekazać między wierszami. Najważniejsze dla inwestorów było, że słowna woltyżerka amerykańskiej Rezerwy Federalnej odbywa się już w łagodniejszym tonie, który jest bliższy obronie gospodarki niż walce z inflacją. Gołębie tony wystarczyły żeby na wymęczonych złymi informacjami giełdach znów zapanowali kupujący.  

Atak na tanie akcje, nie hossa

Indeks WIG20 zamyka lipiec formacją, która pozwala na oczekiwanie kontynuacji fali wzrostowej. Jej sierpniowa weryfikacja pokaże w którym miejscu jest rynek, a więc czy wszystkie złe wiadomości zostały już przetrawione i zaczęła się gra pod zasilanie rynków w płynność, czy jednak wakacyjna fiesta to chwilowy odpoczynek przed kryzysowo-recesyjną zimą. Pojawiły się już pierwsze tytuły komentarzy ze słowem hossa. To włącza obawy, że za szybko uwierzono w zdecydowaną poprawę. Póki co mieliśmy jedynie do czynienia ze zręcznym zaklinaniem rzeczywistości ze strony Fed i uspokojeniem frontu na Ukrainie. To zdecydowanie za mało, aby ogłaszać kilkudniowe zwyżki, czymkolwiek więcej niż atakiem na przecenione akcje.       

Wśród wydarzeń korporacyjnych na GPW, koniec miesiąca na pewno został zdominowany przez budowę koncernu multienergetycznego. Ledwo dopięto formalności związane z wchłonięciem Lotosu przez PKN Orlen, to już mamy szczegóły bliźniaczej operacji w której majątek PGNiG zostanie przeniesiony na Orlen w zamian za akcje. Po ogłoszeniu parytetu wymiany akcji inwestorzy dosłownie na wyścigi ruszyli do kupowania akcji PGNiG, którego kurs błyskawicznie znalazł się ponownie w strefie historycznych szczytów 7 zł.

Konsolidacja firm paliwowo – gazowo – energetycznych pod skrzydłami PKN Orlen może być dla GPW szansą na rozpoczęcie procesu zmiany strukturalnej w portfelu indeksu WIG20. Dotychczas był on radykalnie zdominowany przez firmy państwowe oraz banki. Przez to nie uczestniczył chociażby w wielkiej hossie darmowego pieniądza w minionej dekadzie. Obecnie na miejsce Lotosu do składu WIG20 weszła jedna z najlepiej zarządzanych polskich firm – Grupa Kęty. Z pewnością przewietrzenie indeksu i wprowadzenie większej liczby prywatnych firm, które budują wartość w długim terminie byłaby korzystna dla postrzegania najpopularniejszego wskaźnika warszawskiej giełdy.   

Rozpoczyna się publikacja wyników

Okres publikacji wyników tradycyjnie rozpoczął Bank Millennium i Orange Polska. Wyniki instytucji finansowej odzwierciedliły polityczne kłopoty sektora, które przyczyniły się do radykalnej przeceny akcji banków na GPW w ostatnich miesiącach. Poprawa koniunktury pomogła w zatrzymaniu przeceny i potwierdzeniu poziomu 5 tys. pkt. na indeksie WIG Banki jako ważnego wsparcia. Z kolei na akcjach firmy telekomunikacyjnej nie było entuzjazmu mimo, że Orange dzielnie stawia czoło zmiennemu otoczeniu rynkowemu.

Akcja sprzedawanie faktów miała miejsce w notowaniach XTB. Jeden z najlepiej zachowujących się walorów w tym był sprzedawany po publikacji wstępnych szacunków potężnych zysków za II kwartał. Korekta nie kwestionuje jednak silnego trendu wzrostowego na akcjach brokera. Blisko przesilenia wydaje się również kurs niekwestionowanej gwiazdy półrocza na GPW, czyli Bumechu.  Szalona fala wzrostowa notowań spółki została uwieńczona bardzo silnymi wstępnymi wynikami za I półrocze. Jeszcze raz przypomnijmy, że spółka trafiła w dziesiątkę nabyciem kopalni Silesia w ubiegłym roku.

Nadal letnie upały utrzymują się w giełdowym medtechu. Tym razem pałeczkę lidera od Biomedu przejął Medicalgorithmics. Amerykańska Agencja Żywności i Leków (FDA) zarejestrowała system DRAI (DeepRhythmAI), służący do analizy sygnału EKG i sprzedaż Medi-Lynx Cardiac Monitoring pozwoliły na niemal 70% aprecjację kursu w bardzo krótkim czasie.

Na NewConnect szalał Cherrypick Games po informacji, że zawarł umowę z Apple na stworzenie i wydanie gry na AppStore w 2023 roku. Komunikat nie zawierał żadnych szczegółów umowy, ale magia nazwy największego koncernu technologicznego na świecie wystarczyła wygłodniałym dobrych newsów graczom do podwojenia wyceny spółki w zaledwie dwie sesje. Wcześniej mocno zyskiwał Starward Industries po informacji o rosnącym zainteresowaniu grą spółki na podstawie prozy Lema, co zaowocowało awansem „Niezwyciężonego” do pierwszej setki wishlist na platformie Steam.

Sebastian Gawłowski

Artykuł Lipiec kończy się silnym wzrostem na GPW pochodzi z serwisu Inwestycje.pl.

Powered by WPeMatico

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *